Mam na imię Anka, ale najbliżsi wołają na mnie Ajka. Wychowałam się na Podhalu, lecz studia i praca sprawiły, że przed kilkunastoma laty osiadłam na Mazowszu. Jestem mamą Zu – rezolutnej 7-latki, kocham świeżo parzoną kawę i ciekawy reportaż. Moje pasje to fotografia i… gotowanie. Obie pozwalają mi łapać balans w życiu:)
O fotografii, podobnie jak o kuchni i tatrzańskich wędrówkach mogłabym rozmawiać godzinami. Kiedy myślę „pasja fotograficzna” to w mojej głowie pojawiają się kadry z kartonowymi pudełkami, w których przechowujemy czarno-białe zdjęcia kilku pokoleń naszej rodziny. Metalowe puszki z 36- klatkowymi filmami, z których mój Tata wyciskał bonusowe 2-3 klatki wyjmując rolkę z aparatu pod kocem. Moje czarno-białe zdjęcia, technicznie tragiczne, ale z kronikarską precyzją dokumentujące bujne życie zakopiańskich harcerek i harcerzy. Zamykam oczy i widzę zmajstrowaną w piwnicy ciemnię, gdzie czułam się jak młody alchemik mieszając odczynniki, by wywołać zdjęcia.
Minęło sporo lat, gdy znowu poczułam chęć fotografowania, czułego dokumentowania otaczającej rzeczywistości. Dziś wychodzę z aparatem do ludzi, co dla introwertyczki, którą jestem, nie jest takie oczywiste. Wychodzę poza swoją strefę komfortu, by towarzyszyć rodzinom z dziećmi w utrwalaniu pięknych chwil, które na zawsze wspólnie zamkniemy na papierze fotograficznym i w pięknych albumach. Bo mimo, że żyjemy w erze cyfrowej, nadal to, co drukowane zdaje się mieć większą wartość i paradoksalnie jest bardziej trwałe. Piękne chwile uchwycone czułym okiem fotografa zostaną z Wami na lata. Staną się kapsułą czasu przenosząc Was w czasy beztroskiego dzieciństwa Waszych pociech.
Jeśli chcesz mnie na chwilę zaprosić do swojego świata i sprawić, by Twoja rodzina miała piękną pamiątkę na lata, napisz do mnie. Zamknę te chwile w czułych kadrach, do których będziecie mogli wracać nie tylko w długie zimowe wieczory.
Czy masz wspólną fotografię z najbliższymi?
Nie mam tu na myśli szalonego selfie ze smartfona, ale takie zdjęcie, które można wydrukować w dużej rozdzielczości, oprawić w ramki i powiesić na ścianie w salonie.
Nie masz takiego zdjęcia? Najwyższy czas to zmienić! Zależy Ci na wspomnieniach? Ich nie można kupić, ale piękną rodziną sesję owszem.
Kocham fotografować, sama będąc mamą robię mnóstwo zdjęć mojej córeczce i skrupulatnie dokumentuję upływający czas, którego nie można cofnąć. Raz w roku umawiam się na profesjonalną sesję rodzinną i staję po drugiej stronie aparatu. Po co? By mieć piękną pamiątkę. By moi najbliżsi mieli piękne wspomnienia w postaci szlachetnych jedwabistych odbitek i cudownych albumów oprawionych w płótno czy aksamit.
Mówisz „nie cierpię pozować, jestem niefotogeniczna”? Nie martw się, potrafię pracować ze światłem i znam kilka sztuczek, byś wyszła na zdjęciach korzystnie. Światło nam sprzyja, ale również emocje i energia między Wami podczas naszego spotkania.
Dlatego chcę Ci powiedzieć: zaufaj mi i zaproś do swojego świata na tych kilka chwil. Z naszego spotkania otrzymasz piękne wspomnienia. Ich nie można kupić. Pozwól sobie i swoim dzieciom na piękną pamiątkę, którą będą pielęgnować one i następne pokolenia w Waszej rodzinie.
Napisz do mnie: gazdowanie@gmail.com
Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić komfort użytkowania. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuj Więcej