Na scynście, na zdrowie, na ten Nowy Rok, czyli gazdowska zupa z bryndzą i spyrkami

przez Ajka

Na scynście, na zdrowie, na ten Nowy Rok! Coby Wam sie darzyło, mnożyło, syćko Boskie stworzenie, hej!

Szczęśliwego Nowego Roku!

Niechaj będzie dobry, mądry, zdrowy i bogaty:)

Dziś kolejny wpis z cyklu „kuchnia góralska”. Sięgam ponownie do książeczki „Kuchnia góralska” Zdzisławy Zegadłówny i szukam przepisów na coś tradycyjnego i zarazem pożywnego (pisałam o tej pozycji tutaj: Z CYKLU: KUCHNIA GÓRALSKA. MOSKOLE GRULANE Z MASYŁKIEM COSNKOWYM.

Myślę o zupie. Jak pisze autorka, zup w nowoczesnym rozumieniu tego słowa górale nie jadali. Zastępowała je kwaśnica. Rzadko też kiszono barszcz. Wykorzystywano za to serwatkę i żętycę. Gotowano też zupy z … zielonej sałaty.

Na wpis o kwaśnicy przyjdzie czas, tymczasem szukam dalej.

Góralski obiad składał się głównie z ziemniaków i kapusty. Dla urozmaicenia codziennego pożywienia gotowano kasze, głównie pęcak. W biedniejszych domach wykorzystywano także brukiew zwaną korpielą albo karpielą. Rzadziej podawano potrawy z jaj. Te sprzedawano na targu lub zamieniano w sklepie na sól, cukier. Zdarzało się, że jajecznicą podejmowano gości, gdy ci – niespodzianie – zjawiali się w porze obiadowej.

DZIATKI ZE SPYRKOM (wg „Kuchni góralskiej” Zdzisławy Zegadłówny)

ziemniaki

sól

mąka

bryndza owcza

Ziemniaki ugotować w niewielkiej ilości wody. Nie odcedzać. Utłuczone zmieszać z mąką, której dodać tyle, by ciasto dało się formować. Ukształtować niewielkie kulki. Ugotować w osolonej wodzie. Wyłożone na miskę wymieszać z bryndzą owczą.

Kie przydzie przednówek

gotujemy kluski.

Mięsa nie jodomy –

nie bolom nas brzuski

Skoro górale jadali duże ilości gruli (czyt: ziemniaków), a jednocześnie w czasie redyku produkowali bryndzę, to doszłam do wniosku, że w tradycję kuchni góralskiej dobrze wpisze się zupa grulana z bryndzą, podana ze spyrkami, czyli kawałkami boczku (w mojej wersji kiełbasy suchej krakowskiej podsmażonej na patelni). Nazwałam ją zupą gazdowską, ponieważ drzewiej tylko bogatych gazdów stać było na obiad z dodatkiem mięsa.

Zapraszam na rozgrzewającą zupę w stylu góralskim!

ZUPA GAZDOWSKA Z BRYNDZĄ I SPYRKAMI

Na scynście, na zdrowie, na ten Nowy Rok! Coby Wam sie darzyło, mnożyło, syćko Boskie stworzenie, hej! Szczęśliwego Nowego… kuchnia góralska Na scynście, na zdrowie, na ten Nowy Rok, czyli gazdowska zupa z bryndzą i spyrkami European Drukuj
Nutrition facts: 200 Kalorie 20 grams fat
Ocena 5.0/5
( 1 oceny )

Składniki

  • 0,5 kg ziemniaków
  • 1 l wywaru z warzyw
  • 1 cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 mała marchewka
  • liść laurowy
  • ziele angielskie
  • sól, pieprz
  • 30-40 g bryndzy
  • kilka plasterków kiełbasy suchej krakowskiej (użyłam drobiowej)
  • oliwa

Instrukcja

Cebulę i czosnek siekamy, wrzucamy do garnka o grubym dnie i podsmażamy na łyżce oliwy. Ziemniaki i marchew obieramy, dorzucamy do cebuli i czosnku. Zalewamy gorącym wywarem z warzyw, dodajemy liść laurowy i ziele angielskie, gotujemy aż warzywa będą miękkie. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Zupę lekko studzimy i miksujemy na gładką masę. Kiełbasę kroimy na małe kawałki, podsmażamy chwilę na oliwie. Przed podaniem zupę podgrzewamy, wykładamy na talerze i dodajemy na wierzch kawałki bryndzy i kiełbasy (spyrki).

Smacznego:)

Może polubisz także

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić komfort użytkowania. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuj Więcej

Polityka prywatności i ciasteczka